Definicja Zimowa strategia dla... skóry

Co to jest Zimowa strategia dla... skóry: Zima niewątpliwie ma własne plusy. Ośnieżone drzewa, wypady na narty, niepowtarzalny klimat świąt, lecz jak zawsze są i minusy. Żyjemy w państwie, gdzie nieobce są nam mrozy i smagające po twarzy zimne wiatry. Mieszkamy i pracujemy w pomieszczeniach wysuszonych poprzez centralne ogrzewanie. I w ogóle nie musimy się wyprawiać na koło podbiegunowe, tak aby doświadczyć niemiłych skutków zimy: spierzchniętych warg, czerwonych nosów, policzków i uszu, wysuszonej i popękanej skóry na dłoniach i stopach... Pękająca sucha skóra jest jednym z najczęstszych rezultatów mroźnej, suchej pogody. O skórę musimy jednak dbać nie tylko wychodząc na powietrze, lecz także przebywając w pomieszczeniach zamkniętych. By zrozumieć w jaki sposób klimat skutkuje powstawanie drobnych pęknięć w skórze wyobraźmy sobie, iż jej konstrukcja przypomina dachówkę. Nakładające się na siebie komóreczki nabłonka stanowią barierę ochronną przeciwko czynnikom zewnętrznym (bakterie, wirusy, czynniki fizyczne takie jak promieniowanie UV, chłód, urazy mechaniczne czy substancje chemiczne). Kiedy skóra zostaje wystawiona na działanie czynników wysuszających, komórki nabłonka kurczą się i złuszczają sprawiając, iż skóra staje się bardziej dostępnym łupem na przykład dla bakterii. Cykl odnowy naskórka trwa u człowieka ok. 30 dni - możemy jednak stosując pewne zabiegi zminimalizować jego uszkodzenia albo przyśpieszyć mechanizm naprawczy. Kolejny problem to ekspozycja na zimowe słońce, które skutkuje spustoszenia w naszej skórze nie mniejsze niż w okresie lata. W gruncie rzeczy słońce to dla naszej skory wróg nr 1(a zimowe jest wyjątkowo zdradliwe, w szczególności na ośnieżonych stokach). Naukowcy nie mają już dziś jakichkolwiek wątpliwości, iż to właśnie promienie słoneczne odpowiedzialne są za starzenie się skory (dopiero na drugim miejscu zmienia się genetyczne predyspozycje). Dlatego od pewnego czasu wyraz starzenie się skory zostało zastąpione terminem fotostarzenie (co znaczy wywołane światłem słonecznym). Fotostarzenie skory zaczyna się praktycznie od naszego pierwszego kontaktu ze słońcem. Podlegają mu wszystkie komórki skóry -jedne zaczynają twardnieć I grubieć, inne sklejają się wspólnie, jeszcze inne, odpowiedzialne za dystrybucję w skórze barwnika melaniny zaczynają ją rozmieszczać nierównomiernie. Wymienia się także struktura kolagenu i tkanki łącznej, dzieki której skora powinna być gładka I napięta. Te wszystkie zmiany na poziomie komórek ujawniają się w formie: zmarszczek - zmian cery, która przybiera niezdrowe żółtawe zabarwienie szorstkości, porowatości i w pierwszej kolejności suchości skory plam barwnikowych na skórze zwanych piegami, plamami wątrobowymi albo starczymi tendencją do częstych wylewów podskórnych (tak zwany siniaków) w konsekwencji zmian zachodzących w ścianach drobniutkich kaczych krwionośnych i otaczających je włóknach tkanki łącznej, wynikiem czego jest częstsze ich pękanie nawet pod wpływem drobnych urazów teleangiektazji zwanych także naczyniowymi pajączkami - to są drobne naczynia żylne, które uległy rozciągnięciu albo rozszerzeniu (pokrywająca je skóra wygląda na stale zaczerwienioną) - najczęściej występują na nosie i policzkach różne typy łagodnych guzków skóry (naczyniaki, brodawki łojotokowe, znamiona barwnikowe), które jak uważają naukowcy, jeżeli nie są zmianami wrodzonymi, są niestety wykładnikiem słonecznego uszkodzenia skory. jeżeli nie jesteś do końca przekonana o tym czy Twoja skóra jest już uszkodzona poprzez słońce przeprowadź małą próbę - porównaj skórę na twarzy ze skórą w miejscach rzadko podlegających słonecznej ekspozycji ( na przykład pośladków albo wewnętrznej strony ramion). jeżeli zauważasz różnice - uderz się w piersi I pospiesz swojej skórze na ratunek. I jeszcze jedna uwaga. Symptomy suchości skóry wywołane są jej odwodnieniem, a nie odtłuszczeniem. Skoro więc odwodnienie, logicznym wydaje się jej nawadnianie. lecz w tym miejscu należy rozwiać pewien mit. Wielokrotnie słyszy się i czyta, iż picie 6-8 szklanek wody na dzień uwadnia skórę i zapobiega jej wysychaniu. W czasie gdy jak twierdzi prof. Kenneth Nelder z Departamentu Dermatologii Uniwersytetu w Teksasie nawadniać należy skórę od zewnątrz !!! Dopiero gdyż, gdy organizm jest skrajnie odwodniony skóra ulega wysuszeniu. Przy normalnym nawodnieniu organizmu, picie płynów nie ma większego wpływu na stan naszej skóry. Co należy więc robić, by cieszyć się urokami zimy? Oto porady: Nawadniaj tam, gdzie tj. niezbędne ! Najwspanialszym metodą na nawodnienie skóry jest jej namoczenie. Eksperci rekomendują 15-minutową kąpiel w ciepłej (nie gorącej ) wodzie, co 2-3 dni. Zasada głosi - nie kąp się każdego dnia i używaj chłodniejszej wody (w zamian za to - nawet kilka razy na dzień, jeżeli odczuwasz taka potrzebę możesz brać krótki prysznic). Unikaj kąpieli pianowych - znacząco korzystniej działają olejki. Po kąpieli wycieraj skórę miękkim ręcznikiem (energiczne pocieranie szorstkimi ręcznikami podrażnia skórę i sprzyja złuszczaniu naskórka). Smaruj skórę! Po każdej kąpieli używaj nawilżających balsamów i kremów. Po co ? Otóż wchłonięta poprzez skórę woda ma niestety tendencje do wyparowywania. Stosując warstwę ochronną kremu zatrzymujemy wodę w skórze na dłużej. W najwyższym stopniu efektywnym jest pokrywanie balsamem czy kremem skóry jeszcze wilgotnej. Nie oznacza to, iż należy chwytać za słoik z kremem, gdy ociekamy wodą... Wystarczy jednak kilka „pacnięć” ręcznikiem i możemy nakładać balsam. Tym metodą zatrzymamy więcej wody w skórze. Natłuszczaj skórę narażoną na działanie czynników wysuszających ! Nie bądź snobką - nic jest w stanie „przebić” w działaniu najzwyklejszej wazeliny i olejów roślinnych (oliwa z oliwek, masło kakaowe). Są one bardzo efektywne, bezpieczne, czyste w swoim składzie (nie ma zagrożenia, iż wywołają reakcje alergiczne) i... tanie. jeżeli twoja skóra jest już zniszczona po lecie musisz wyposażyć się w preparaty silniej działające. Stosuj zatem kosmetyki (kremy, emulsje, żele pod prysznic i preparaty do kąpieli), które zawierają: - witaminę C - która opóźnia mechanizm fotostarzenia się skóry i stymuluje syntezę kolagenu - witaminę E - która reperuje uszkodzenie komórek spowodowane słońcem, ochrania przed promieniami UV i wspomaga działanie innych witamin - witaminę A - która redukuje drobne zmarszczki, łagodzi symptomy trądziku zaostrzone słońcem i odżywia skórę - koenzym Q - który opóźnia starzenie się komórek i wspomaga mechanizmy odnowy naskórka - dziurawiec, olejek z drzewa herbacianego, nagietek i lawendę - zioła, które znane są ze swoich naprawczych właściwości, gdy mamy do czynienia z uszkodzeniami skory. Spróbuj działania płatków owsianych ! Już 4000 lat temu ludzkość odkryła, iż kąpiel z dodatkiem płatków owsianych znakomicie działa na skórę. Zmiel płatki i wrzuć zawartość dwóch filiżanek do wanny z ciepłą wodą. Starannie dobierz mydło ! Przewarzająca część mydeł zawiera ługi, które co prawda znakomicie czyszczą, lecz wywierają także działanie drażniące na skórę. „Doskonałe” mydło powinno zawierać spore ilości substancji tłuszczowych (masło kakaowe, lanolinę, olej kokosowy) i nawilżających.Pamiętaj, iż zasada dotycząca każdego mydła brzmi - nie nadużywaj ! Mydło nie jest środkiem terapeutycznym - jest antidotum na brud ! Nawilżaj powietrze w mieszkaniu, gdy kaloryfery pracują pełną parą. jeżeli nie masz nawilżacza pomocne mogą być pojemniki z wodą albo wilgotne ręczniki umieszczone na grzejnikach. Nie przegrzewaj pomieszczeń ! Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu skutkuje rozszerzenie naczyń krwionośnych, a to sprzyja świądowi skóry. Chłodniejsze powietrze albo woda mają działanie znieczulające - tym samym twoja skóra poczuje się znakomicie. Zastosuj terapię wstrząsową dla popękanej i wysuszonej skóry na dłoniach. Tuż przed snem posmaruj skórę kremem nawilżającym, na to połóż warstwę wazeliny, włóż bawełniane rękawiczki i połóż się spać. Efekty ocenisz sama rano. Używaj szminek i kremów zawierających czynnik ochronny SPF 15 (zimowe słońce zawiera tyle samo promieni ultrafioletowych co letnie). Dobry krem z przeciwsłonecznym filtrem musi się stać Twoim sprzymierzeńcem nr 1 na godzien - bez względu na porę roku, miejsce czy pogodę (słońce uszkadza także przez warstwę chmur). Chroń oczy! Mrużenie oczu wywołane ekspozycją na ostre zimowe słońce przyczynia się do powstawania zmarszczek wokół oczu, ((tak zwany „kurzych łapek”. A zatem i zimą noś okulary przeciwsłoneczne. Antidotum na suche i spękane słońcem usta ? Najprostszym metodą jest warstewka dobrej oliwy z oliwek albo zwyczajnie dobra nawilżająca szminka ochronna na bazie masła kakaowego albo wazeliny z dodatkiem filtru przeciwsłonecznego, a również dieta bogata w witaminę B, która chroni usta przed pękaniem (pokarmy bogate w witaminę B to suszone morele, wątróbka, fasola, nabiał i orzechy). Pamiętaj, iż na rozsądek nigdy nie jest za późno. Im większy masz apetyt na to, tak aby wyglądać młodo mimo upływu lat tym prędzej musisz wyeliminować ekspozycję skóry na słońce albo promienie łóżek solaryjnych. (((tak zwany zdrowa opalenizna nabyta tymi metodami zwyczajnie nie istnieje. Jedyna bezpieczna opalenizna to nabyta w konsekwencji używania kremów samoopalających - pamiętaj jednak, iż nie chroni ona przed promieniami słonecznymi. Pamiętaj także, iż jeśli zażywasz wybrane leki, twoja skóra jest fotowrażliwa, co znaczy, iż znacząco szybciej ulega uszkodzeniu pod wpływem słońca czego wynikiem może być wysypka, pokrzywka, zaczerwienienie i swędzenie skóry (do lęków powodujących fotowrażliwość należą ( na przykład ibuprofen, tetracykliny, wybrane leki uspokajające ( na przykład sinequan, wybrane antybiotyki ( na przykład doxycylina). Piśmiennictwo. 1. M.Gordon, A.Fugate - The complete idiot’s guide to beautiful skin - 2000 2. S. Berg - Women’s Health today - 1999