Co to jest Koordynator ds. przeszczepów: w Polsce wolontariusz, w Hiszpanii menedżer...:
W połowie lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało o zamiarze przeznaczenia 1,8 mln zł z rezerwy budżetowej na wynagrodzenia dla koordynatorów przeszczepów w szpitalach. Ciągle jednak nie wiadomo, pomiędzy jakie ośrodki zostaną rozdysponowane kapitał, na jakich zasadach będą wypłacane i o jakie stawki chodzi. Pewne jest z kolei, iż nie rozwiążą one wszystkich problemów, z jakimi mają do czynienia koordynatorzy.
Sporo musi zmienić się również w podejściu dyrektorów szpitali i środowiska lekarskiego.
Koordynatorów przeszczepów zatrudnionych poprzez szpitale jest niewielu. Najczęściej to są lekarze i pielęgniarki, którzy wspomnianą funkcję realizują w ramach połowy albo ćwierć etatu. Osób, które mają przygotowanie fachowe, jest przynajmniej dwieście, jeżeli brać pod uwagę absolwentów Podyplomowych Studiów Koordynatorów Przeszczepiania Narządów, prowadzonych poprzez Warszawski Uniwersytet Medyczny od wiosny 2007 r. Max. liczba uczestników jednego kursu to 30 osób, kandydaci muszą mieć przy tym wykształcenie wyższe na kierunkach medycznych. Znaczna część zajęć to warsztaty i zajęcia interaktywne.
Była tylko funkcja, będzie umowa i płaca– Zainteresowanie jest duże. Mamy około 70 zgłoszeń na każde studia – mówi portalowi rynekzdrowia.pl dr Jarosław Czerwiński, dyrektor medyczny Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant”.
Jak podkreśla, koordynator transplantacyjny to osoba najważniejsza dla pozyskiwania narządów: powinien być pracownikiem szpitala, który działa na rzecz przestrzeni transplantacyjnej.
– Do chwili obecnej sporo osób pełniło i pełni tę funkcję bez nazywania jej i umieszczania w strukturach placówki. Mamy nadzieję, iż teraz stworzenie realna szansa na osadzenie koordynatorów w szpitalach i będzie to poparte umową z pracodawcą i stosownym wynagrodzeniem – zaznacza dr Czerwiński.
Prof. Dariusz Patrzałek, konsultant wojewódzki w zakresie transplantologii klinicznej i prezes Polskiego Stowarzyszenia Koordynatorów Transpaltacyjnych, zwraca uwagę, iż używając ustalenia koordynatorzy transplantacji mówimy o koordynatorach pracujących w ośrodkach transplantacyjnych, a również regionalnych i krajowych.
– Jednak najczęściej mamy na myśli koordynatora pracującego w szpitalu, gdzie dochodzi do pobrania narządów. I słusznie, ponieważ to jest osoba bez której nic aby się nie wydarzyło – mówi prof. Patrzałek.
Równocześnie prof. ubolewa nad faktem, iż dla wielu dyrektorów zatrudnienie osoby, która będzie koordynować pozyskanie dwóch czy trzech dawców w skali roku, ciągle jest problemem, a koordynatorzy donacyjni to w większości przypadków wolontariusze, których działalność nie zawsze cieszy się przychylnością środowiska lekarskiego.
– W czasie gdy sytuacje, kiedy człowiek umiera w mechanizmie śmierci mózgu i można myśleć o pobraniu, są bardzo rzadkie, a dla pacjentów, którzy czekają na narządy czy tkanki, zwyczajnie bezcenne – dodaje prof. Patrzałek.niezbędna akredytacja, mechanizm jakości w donacji i ... finansowanieW podobnym tonie wypowiada się dr Krzysztof Pabisiak, koordynator przeszczepów z Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Klinicznym nr 2 w Szczecinie.
– Kluczowym problemem jest identyfikacja potencjalnych dawców. To leży w gestii lekarzy: neurologów, neurochirurgów. Byłoby ideałem, gdyby w każdym szpitalu pracowała osoba dedykowana do koordynacji pobrań. Jednak koordynator jest tylko łącznikiem zespołu transplantacyjnego z oddziałem intenstywnej terapii. Na początku trzeba potencjalnego dawcę zidentyfikować – podkreśla dr Pabisiak.
Ma także nadzieję, iż zmieni się traktowanie funkcji koordynatora transplantacyjnego, jako swoistego hobby.
– Są osoby, które zajmują się tym od kilkanastu lat, wyłącznie z własnej inicjatywy. ciągle nie to jest program celowy Narodowego Funduszu Zdrowia czy Ministerstwa Zdrowia – zaznacza koordynator przeszczepów.
Dr Jarosław Wilk, anestezjolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu, który jest koordynatorem do spraw donacji narządów nieformalnie od początku lat 90., a formalnie od 2007 r., podkreśla, iż długo można być pasjonatem i wolontariuszem, lecz jeżeli celem jest poprawa stanu donacji, a szpitale chcą organizować pobrania, muszą zacząć myśleć o koordynatorach, jak o każdej innej działalności dotyczącej wykonywanych świadczeń zdrowotnych.
– Nie wystarczy zatrudnienie koordynatora, .niezbędna jest jeszcze przychylność szpitala. Powinna zaistnieć stosowna forma akredytacji placówek dla tej działalności. Powinien także zostać wypracowany mechanizm jakości w donacji. To wymuszałoby rozwiązania organizacyjne podlegające ocenie i kontroli, ala również właściwemu finansowaniu – mówi dr Wilk.
Uczmy się od innychJako przykłady warte naśladowania dr Wilk podaje między innymi Hiszpanię, Włochy, państwa Beneluxu, Austrię czy Czechy. W państwach tych przyjmuje się tak zwany schemat hiszpański. W każdym szpitalu mającym potencjał donacyjny działa menedżer do spraw przeszczepień.
W 2009 r. liczba przeszczepień narządów od zmarłych dawców w Polsce wyniosła 1077. W Hiszpanii, która jest porównywalna z naszym państwem pod względem liczby mieszkańców, było ich prawie cztery razy tyle. Tam jednak na 1 mln mieszkańców przypada około 6 koordynatorów, w Polsce ta liczba wynosi poniżej 0,5.
– W Polsce ciągle zdarza się, iż do pracy koordynatora pobrań narządów oddelegowuje się lekarza z oddziału intensywnej terapii, a najczęściej kogoś, kto sam się do tej pracy zgłasza. Brakuje w tym obszarze nie tylko jasnego finansowania, lecz również szczegółowych opisów tego stanowiska pracy, zakresu obowiązków i uprawnień, zasad wartościowania – wylicza anestezjolog.
Jak podkreśla dr Wilk, koordynator przeszczepów nie tylko musi zdobyć kwalifikacje zawodowe, lecz także w codziennej pracy zająć się aspektami medycznymi, prawnymi, psychologicznymi, administracyjnymi i edukacyjnym, musi także śledzić zmiany w prawie i w dokumentowaniu mechanizmów.
– To nie jest hobby ani dorywcza działalność, a sporo bardzo odpowiedzialnych i czasochłonnych obowiązków, wypełnianych pod mocną presją czasu – podsumowuje koordynator
Sporo musi zmienić się również w podejściu dyrektorów szpitali i środowiska lekarskiego.
Koordynatorów przeszczepów zatrudnionych poprzez szpitale jest niewielu. Najczęściej to są lekarze i pielęgniarki, którzy wspomnianą funkcję realizują w ramach połowy albo ćwierć etatu. Osób, które mają przygotowanie fachowe, jest przynajmniej dwieście, jeżeli brać pod uwagę absolwentów Podyplomowych Studiów Koordynatorów Przeszczepiania Narządów, prowadzonych poprzez Warszawski Uniwersytet Medyczny od wiosny 2007 r. Max. liczba uczestników jednego kursu to 30 osób, kandydaci muszą mieć przy tym wykształcenie wyższe na kierunkach medycznych. Znaczna część zajęć to warsztaty i zajęcia interaktywne.
Była tylko funkcja, będzie umowa i płaca– Zainteresowanie jest duże. Mamy około 70 zgłoszeń na każde studia – mówi portalowi rynekzdrowia.pl dr Jarosław Czerwiński, dyrektor medyczny Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant”.
Jak podkreśla, koordynator transplantacyjny to osoba najważniejsza dla pozyskiwania narządów: powinien być pracownikiem szpitala, który działa na rzecz przestrzeni transplantacyjnej.
– Do chwili obecnej sporo osób pełniło i pełni tę funkcję bez nazywania jej i umieszczania w strukturach placówki. Mamy nadzieję, iż teraz stworzenie realna szansa na osadzenie koordynatorów w szpitalach i będzie to poparte umową z pracodawcą i stosownym wynagrodzeniem – zaznacza dr Czerwiński.
Prof. Dariusz Patrzałek, konsultant wojewódzki w zakresie transplantologii klinicznej i prezes Polskiego Stowarzyszenia Koordynatorów Transpaltacyjnych, zwraca uwagę, iż używając ustalenia koordynatorzy transplantacji mówimy o koordynatorach pracujących w ośrodkach transplantacyjnych, a również regionalnych i krajowych.
– Jednak najczęściej mamy na myśli koordynatora pracującego w szpitalu, gdzie dochodzi do pobrania narządów. I słusznie, ponieważ to jest osoba bez której nic aby się nie wydarzyło – mówi prof. Patrzałek.
Równocześnie prof. ubolewa nad faktem, iż dla wielu dyrektorów zatrudnienie osoby, która będzie koordynować pozyskanie dwóch czy trzech dawców w skali roku, ciągle jest problemem, a koordynatorzy donacyjni to w większości przypadków wolontariusze, których działalność nie zawsze cieszy się przychylnością środowiska lekarskiego.
– W czasie gdy sytuacje, kiedy człowiek umiera w mechanizmie śmierci mózgu i można myśleć o pobraniu, są bardzo rzadkie, a dla pacjentów, którzy czekają na narządy czy tkanki, zwyczajnie bezcenne – dodaje prof. Patrzałek.niezbędna akredytacja, mechanizm jakości w donacji i ... finansowanieW podobnym tonie wypowiada się dr Krzysztof Pabisiak, koordynator przeszczepów z Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Klinicznym nr 2 w Szczecinie.
– Kluczowym problemem jest identyfikacja potencjalnych dawców. To leży w gestii lekarzy: neurologów, neurochirurgów. Byłoby ideałem, gdyby w każdym szpitalu pracowała osoba dedykowana do koordynacji pobrań. Jednak koordynator jest tylko łącznikiem zespołu transplantacyjnego z oddziałem intenstywnej terapii. Na początku trzeba potencjalnego dawcę zidentyfikować – podkreśla dr Pabisiak.
Ma także nadzieję, iż zmieni się traktowanie funkcji koordynatora transplantacyjnego, jako swoistego hobby.
– Są osoby, które zajmują się tym od kilkanastu lat, wyłącznie z własnej inicjatywy. ciągle nie to jest program celowy Narodowego Funduszu Zdrowia czy Ministerstwa Zdrowia – zaznacza koordynator przeszczepów.
Dr Jarosław Wilk, anestezjolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu, który jest koordynatorem do spraw donacji narządów nieformalnie od początku lat 90., a formalnie od 2007 r., podkreśla, iż długo można być pasjonatem i wolontariuszem, lecz jeżeli celem jest poprawa stanu donacji, a szpitale chcą organizować pobrania, muszą zacząć myśleć o koordynatorach, jak o każdej innej działalności dotyczącej wykonywanych świadczeń zdrowotnych.
– Nie wystarczy zatrudnienie koordynatora, .niezbędna jest jeszcze przychylność szpitala. Powinna zaistnieć stosowna forma akredytacji placówek dla tej działalności. Powinien także zostać wypracowany mechanizm jakości w donacji. To wymuszałoby rozwiązania organizacyjne podlegające ocenie i kontroli, ala również właściwemu finansowaniu – mówi dr Wilk.
Uczmy się od innychJako przykłady warte naśladowania dr Wilk podaje między innymi Hiszpanię, Włochy, państwa Beneluxu, Austrię czy Czechy. W państwach tych przyjmuje się tak zwany schemat hiszpański. W każdym szpitalu mającym potencjał donacyjny działa menedżer do spraw przeszczepień.
W 2009 r. liczba przeszczepień narządów od zmarłych dawców w Polsce wyniosła 1077. W Hiszpanii, która jest porównywalna z naszym państwem pod względem liczby mieszkańców, było ich prawie cztery razy tyle. Tam jednak na 1 mln mieszkańców przypada około 6 koordynatorów, w Polsce ta liczba wynosi poniżej 0,5.
– W Polsce ciągle zdarza się, iż do pracy koordynatora pobrań narządów oddelegowuje się lekarza z oddziału intensywnej terapii, a najczęściej kogoś, kto sam się do tej pracy zgłasza. Brakuje w tym obszarze nie tylko jasnego finansowania, lecz również szczegółowych opisów tego stanowiska pracy, zakresu obowiązków i uprawnień, zasad wartościowania – wylicza anestezjolog.
Jak podkreśla dr Wilk, koordynator przeszczepów nie tylko musi zdobyć kwalifikacje zawodowe, lecz także w codziennej pracy zająć się aspektami medycznymi, prawnymi, psychologicznymi, administracyjnymi i edukacyjnym, musi także śledzić zmiany w prawie i w dokumentowaniu mechanizmów.
– To nie jest hobby ani dorywcza działalność, a sporo bardzo odpowiedzialnych i czasochłonnych obowiązków, wypełnianych pod mocną presją czasu – podsumowuje koordynator
- Objawy Komórki, Internet, Nowe Technologie: To Już Trochę Za Dużo Dobrego Jak Na Nasz Mózg?:
- Przyczyny korzystającego z internetu czy telefonu komórkowego funkcjonuje odmiennie niż u osoby, która nie zna tych technologii. odmiennie, lecz czy lepiej? Neurolodzy i psycholodzy nie dają jednoznacznej koordynator ds. przeszczepów: w polsce wolontariusz, w hiszpanii menedżer... co znaczy.
- Objawy Konsultant Wojewódzki: Wiem, Że Muszę Być Jak Żona Cezara:
- Przyczyny Wojewódzki konsultant w zakresie kardiologii prof. Lech Poloński zamierza najpierw przyszłego roku rozmawiać z wojewodą śląskim o rezygnacji z funkcji. Prof. przekazał nam, iż gotowy jest rozważyć koordynator ds. przeszczepów: w polsce wolontariusz, w hiszpanii menedżer... krzyżówka.
- Objawy Kryzys W Pediatrii: Czy Opłaca Się Leczyć Dzieci?:
- Przyczyny CZD do zbilansowania się brakuje 2-2,5 mln zł. Przybywa zadłużenia i problemów... Na zdjęciu: Anna Dobrzańska, kierownik Kliniki Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Instytucie Pomnik-Centrum koordynator ds. przeszczepów: w polsce wolontariusz, w hiszpanii menedżer... co to jest.
- Objawy Kryterium Opłacalności W Pediatrii - Zaczyna Się Przestawianie Łóżek:
- Przyczyny na to, iż dramatyczne niedoszacowanie procedur w wysokospecjalistycznej pediatrii, o którym portal rynekzdrowia.pl pisze od momentu wdrożenia JGP, rozpoczyna wpływać na strukturę świadczeń w tej koordynator ds. przeszczepów: w polsce wolontariusz, w hiszpanii menedżer... słownik.
- Objawy Kiedy Mammografia Jest (Nie)Godna Zaufania...:
- Przyczyny Koordynujący Populacyjny Program Wczesnego Wykrywania Raka Piersi wykonał, na zlecenie Narodowego Funduszu Zdrowia, audyt kliniczny w poradniach mammograficznych. Aż 71 poradni mammograficznych koordynator ds. przeszczepów: w polsce wolontariusz, w hiszpanii menedżer... czym jest.
Czym jest Koordynator ds. przeszczepów znaczenie w Słownik medycyny K .