Co to jest Wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów:
Polscy naukowcy chcą opracować niedrogie i skuteczne testy, które wykrywałyby nowotwory. Postęp technologii i wprowadzenie nowych metod badawczych do laboratoriów i powiązanie różnych dziedzin edukacji jak na przykład chemii i biologii, daje szansę na takie przełomowe odkrycia .
Jednym z w najwyższym stopniu oczekiwanych efektów takich badań jest powstanie markerów chorobowych, które natomiast pozwolą na przygotowanie prostych testów diagnostycznych. Nad wyselekcjonowaniem takich cząsteczek dla chorób nowotworowych pracują naukowcy z Wrocławskiej Politechniki. Chociaż rozwój medycyny pozwala coraz lepiej leczyć chorych z nowotworami, to ciągle w wielu sytuacjach medycyna przegrywa walkę z chorobą. Coraz częściej okazuje się, iż leki powszechnie zwane chemioterapią sieją spustoszenie w organizmie pacjenta porównywalne do tego, jakie przynosi sam nowotwór. Farmaceuci i lekarze nareszcie zrozumieli, iż nie da się efektywnie leczyć nie znając przyczyn dolegliwości. W pierwszej kolejności diagnostyka Wobec tego coraz więcej uwagi poświęca się badaniom w kierunku opracowania prostych testów diagnostycznych, które pozwolą na rozpoznanie i odnalezienie miejsc powstawania nowotworów już we inicjalnych stanach dolegliwości. – Celem naszych badań jest synteza małych i specyficznych cząsteczek chemicznych do rozpoznawania ustalonych białek biorących udział w rozwoju nowotworów. Uważane jest, iż to właśnie w tym obszarze, mogą znajdować się nowe, jeszcze nie odkryte biomarkery – podkreśla dr Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej. Markery, które znajdują się w organizmie, są zazwyczaj sporymi cząsteczkami białkami o określonej budowie. Można je traktować jako sygnalizatory pewnych stanów chorobowych. Te markery mogą występować zarówno w osoczu krwi, jaki i w innych płynach ustrojowych. Wrocławscy naukowcy dążą do powstania markerów zewnątrzkomórkowych. Przygotowane w laboratorium specjalne cząsteczki mają zostać poprzez chemików nauczone rozpoznawania markerów ludzkich. Dzięki swoim specyficznym właściwościom, mają one pozwolić również na pokazanie specjalistom tego, co się dzieje w organizmie i w jakim miejscu. – Zajmujemy się ekipą białek, które są nazwane protezami. U ludzi jest ich około 600. Ok. 200 do 300 z nich uczestniczy w różnych formach rozwoju nowotworów. Z ich pomocą możliwe jest na przykład badanie poziomu stężenia i aktywność danych enzymów odpowiedzialnych za postęp raka, a które są wydzielane do krwi czy innego płynu ustrojowego. Są oczywiście przypadki nowotworów, które w żaden sposób nie są jakby połączone z płynami ustrojowymi i wtedy na przykład możemy takie badanie robić na lizatach ustalonych komórek – tłumaczy nasz rozmówca. Rozpoznanie enzymów odpowiedzialnych za postęp nowotworu jest punktem wyjścia do badań nad inhibitorami, które zablokują ich rozwijanie się, nie niszcząc całej komórki. Specjalista od konkretnego nowotworu Wrocławscy badacze szukają markerów, które będą odpowiadać za identyfikacje konkretnego nowotworu. Użycie takiego markera pozwoliłoby nie tylko na stwierdzenie czy mamy do czynienia z samą chorobą, lecz także ustalenie, w jakiej fazie rozwoju jest dany nowotwór. – Nam w pierwszej kolejności chodzi o sposobność wykrywania dolegliwości we inicjalnym stadium, gdzie leczenie daje niemalże 100 procent szans na wyleczenie pacjenta – podkreśla dr Drąg. Jak dodaje, problem aktualnie dostępnych markerów chemicznych bazuje na tym, iż rozpoznają one praktycznie wszystko. Marker wskazuje nawet na kilka białek o podobnej specyficzności. W takiej sytuacji nie można jednoznacznie udzielić odpowiedzi, co, za co odpowiada. – Największym wyzwaniem jest, więc powstanie takich cząsteczek, które rzeczywiście będą specyficzne. Idealnym układem byłoby, tak aby jedno białko było wykrywane poprzez jeden marker. Wtedy można liczyć na 100 procent odpowiedź, za co dane białko odpowiada i w jakim miejscu – tłumaczy naukowiec. Szansa na przełom w leczeniu To zagadnienie było poprzez długi czas zaniedbywane. Dopiero dopiero co spółki farmaceutyczne zaczęły odkrywać, iż leki, które tworzą czasami na bazie markerów działają nie tylko na jedno białko, lecz na kilka. To zaś prowadzi do bardzo poważnych efektów ubocznych. Wyselekcjonowanie specyficznych markerów daje szansę na powstanie nowych bardziej efektywnych leków. Takich, które będą zwalczać chorobę nie niszcząc przy tym reszty organizmu. – W taki sposób znaleziono lek na cukrzycę typu II. Właśnie dla protezy DPP4, badaczom powiodło się wyszukać specyficzną cząsteczkę, a na jej podstawie utworzyć strukturę dla leku (Januvia/Sitagliptin), który jest w tej chwili jednym z najskuteczniejszych medykamentów na cukrzycę typu II – przyznaje nasz rozmówca. Wrocławski zespół chemików jest coraz bliżej wyselekcjonowania takich specyficznych cząsteczek dla chorób nowotworowych. Jak zapewnia nas dr Drąg jest spora szansa tak aby je wykorzystać w praktyce pośrodku najbliższych kilku lat. Test na każdą kieszeń Marker, który w badaniach klinicznych byłby wysoce efektywny powinien być łatwo mierzalny w tkance albo płynie ustrojowym. Ich pobranie nie powinno być zarazem uciążliwe dla chorego. Co główne nie powinno być kosztowne. – Synteza takich cząsteczek nie jest droga. Testy diagnostyczne, które powstałyby w oparciu o nie, nie powinny kosztować więcej niż200 - 300 zł. Niezbyt wygórowany wydatek pozwoliłby na ich powszechne wykorzystywanie – zaznacza nasz rozmówca. * Dr Marcin Drąg jest adiunktem w Zespole Chemii Biomedycznej i Mikrobiologii Politechniki Wrocławskiej. W pracy naukowej koncentruje się na wyjaśnieniu roli wybranych enzymów w procesie indukcji i hamowania programowanej śmierci komórek rakowych przez zaprojektowanie i syntezę ich specyficznych inhibitorów. Lekarz jest stypendystą Fundacji na rzecz edukacji Polskiej, która między innymi finansuje jego badania nad nowotworami.
Jednym z w najwyższym stopniu oczekiwanych efektów takich badań jest powstanie markerów chorobowych, które natomiast pozwolą na przygotowanie prostych testów diagnostycznych. Nad wyselekcjonowaniem takich cząsteczek dla chorób nowotworowych pracują naukowcy z Wrocławskiej Politechniki. Chociaż rozwój medycyny pozwala coraz lepiej leczyć chorych z nowotworami, to ciągle w wielu sytuacjach medycyna przegrywa walkę z chorobą. Coraz częściej okazuje się, iż leki powszechnie zwane chemioterapią sieją spustoszenie w organizmie pacjenta porównywalne do tego, jakie przynosi sam nowotwór. Farmaceuci i lekarze nareszcie zrozumieli, iż nie da się efektywnie leczyć nie znając przyczyn dolegliwości. W pierwszej kolejności diagnostyka Wobec tego coraz więcej uwagi poświęca się badaniom w kierunku opracowania prostych testów diagnostycznych, które pozwolą na rozpoznanie i odnalezienie miejsc powstawania nowotworów już we inicjalnych stanach dolegliwości. – Celem naszych badań jest synteza małych i specyficznych cząsteczek chemicznych do rozpoznawania ustalonych białek biorących udział w rozwoju nowotworów. Uważane jest, iż to właśnie w tym obszarze, mogą znajdować się nowe, jeszcze nie odkryte biomarkery – podkreśla dr Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej. Markery, które znajdują się w organizmie, są zazwyczaj sporymi cząsteczkami białkami o określonej budowie. Można je traktować jako sygnalizatory pewnych stanów chorobowych. Te markery mogą występować zarówno w osoczu krwi, jaki i w innych płynach ustrojowych. Wrocławscy naukowcy dążą do powstania markerów zewnątrzkomórkowych. Przygotowane w laboratorium specjalne cząsteczki mają zostać poprzez chemików nauczone rozpoznawania markerów ludzkich. Dzięki swoim specyficznym właściwościom, mają one pozwolić również na pokazanie specjalistom tego, co się dzieje w organizmie i w jakim miejscu. – Zajmujemy się ekipą białek, które są nazwane protezami. U ludzi jest ich około 600. Ok. 200 do 300 z nich uczestniczy w różnych formach rozwoju nowotworów. Z ich pomocą możliwe jest na przykład badanie poziomu stężenia i aktywność danych enzymów odpowiedzialnych za postęp raka, a które są wydzielane do krwi czy innego płynu ustrojowego. Są oczywiście przypadki nowotworów, które w żaden sposób nie są jakby połączone z płynami ustrojowymi i wtedy na przykład możemy takie badanie robić na lizatach ustalonych komórek – tłumaczy nasz rozmówca. Rozpoznanie enzymów odpowiedzialnych za postęp nowotworu jest punktem wyjścia do badań nad inhibitorami, które zablokują ich rozwijanie się, nie niszcząc całej komórki. Specjalista od konkretnego nowotworu Wrocławscy badacze szukają markerów, które będą odpowiadać za identyfikacje konkretnego nowotworu. Użycie takiego markera pozwoliłoby nie tylko na stwierdzenie czy mamy do czynienia z samą chorobą, lecz także ustalenie, w jakiej fazie rozwoju jest dany nowotwór. – Nam w pierwszej kolejności chodzi o sposobność wykrywania dolegliwości we inicjalnym stadium, gdzie leczenie daje niemalże 100 procent szans na wyleczenie pacjenta – podkreśla dr Drąg. Jak dodaje, problem aktualnie dostępnych markerów chemicznych bazuje na tym, iż rozpoznają one praktycznie wszystko. Marker wskazuje nawet na kilka białek o podobnej specyficzności. W takiej sytuacji nie można jednoznacznie udzielić odpowiedzi, co, za co odpowiada. – Największym wyzwaniem jest, więc powstanie takich cząsteczek, które rzeczywiście będą specyficzne. Idealnym układem byłoby, tak aby jedno białko było wykrywane poprzez jeden marker. Wtedy można liczyć na 100 procent odpowiedź, za co dane białko odpowiada i w jakim miejscu – tłumaczy naukowiec. Szansa na przełom w leczeniu To zagadnienie było poprzez długi czas zaniedbywane. Dopiero dopiero co spółki farmaceutyczne zaczęły odkrywać, iż leki, które tworzą czasami na bazie markerów działają nie tylko na jedno białko, lecz na kilka. To zaś prowadzi do bardzo poważnych efektów ubocznych. Wyselekcjonowanie specyficznych markerów daje szansę na powstanie nowych bardziej efektywnych leków. Takich, które będą zwalczać chorobę nie niszcząc przy tym reszty organizmu. – W taki sposób znaleziono lek na cukrzycę typu II. Właśnie dla protezy DPP4, badaczom powiodło się wyszukać specyficzną cząsteczkę, a na jej podstawie utworzyć strukturę dla leku (Januvia/Sitagliptin), który jest w tej chwili jednym z najskuteczniejszych medykamentów na cukrzycę typu II – przyznaje nasz rozmówca. Wrocławski zespół chemików jest coraz bliżej wyselekcjonowania takich specyficznych cząsteczek dla chorób nowotworowych. Jak zapewnia nas dr Drąg jest spora szansa tak aby je wykorzystać w praktyce pośrodku najbliższych kilku lat. Test na każdą kieszeń Marker, który w badaniach klinicznych byłby wysoce efektywny powinien być łatwo mierzalny w tkance albo płynie ustrojowym. Ich pobranie nie powinno być zarazem uciążliwe dla chorego. Co główne nie powinno być kosztowne. – Synteza takich cząsteczek nie jest droga. Testy diagnostyczne, które powstałyby w oparciu o nie, nie powinny kosztować więcej niż200 - 300 zł. Niezbyt wygórowany wydatek pozwoliłby na ich powszechne wykorzystywanie – zaznacza nasz rozmówca. * Dr Marcin Drąg jest adiunktem w Zespole Chemii Biomedycznej i Mikrobiologii Politechniki Wrocławskiej. W pracy naukowej koncentruje się na wyjaśnieniu roli wybranych enzymów w procesie indukcji i hamowania programowanej śmierci komórek rakowych przez zaprojektowanie i syntezę ich specyficznych inhibitorów. Lekarz jest stypendystą Fundacji na rzecz edukacji Polskiej, która między innymi finansuje jego badania nad nowotworami.
- Objawy Warszawa: Nowy Dyrektor Centrum Onkologii Zorganizuje Narodowy Instytut Raka?:
- Przyczyny Warzocha Prof. Krzysztof Warzocha wygrał konkurs na stanowisko dyrektora Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie - potwierdził w piątek (28 października) wiceminister wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów co znaczy.
- Objawy W Dniu Matki Też Będzie Boleć, Czyli Raz Jeszcze O Zakazie Opłacania Znieczulenia Porodowego:
- Przyczyny Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta zdaje się podtrzymywać stanowisko resortu zdrowia, który uznał, że pobieranie opłat za udzielanie znieczulenia zewnątrzoponowego (ZZO) w trakcie porodu jest zawsze wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów krzyżówka.
- Objawy Wysoki Sądzie, Mamy Problem: Psychiatrzy Nie Garną Się Do Pracy Dla Wymiaru Sprawiedliwości:
- Przyczyny wynagrodzeń, żmudna robota i olbrzymia odpowiedzialność sprawiają, iż w Polsce coraz trudniej o najwyższej jakości ekspertyzy biegłych z zakresu psychiatrii. Coraz częściej opinie na potrzeby wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów co to jest.
- Objawy Warszawskie Hospicjum Dla Dzieci: Pediatra Pilnie Poszukiwany:
- Przyczyny Warszawskie Hospicjum dla Dzieci już od dłuższego czasu pilnie poszukuje lekarza pediatry. Na nic zdają się ogłoszenia w mediach czy współpraca z profesjonalną agencją szukającą pracowników. Lekarzy wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów słownik.
- Objawy W Kardiologii Coraz Lepiej, Czyli Co Trapi... Kardiologów?:
- Przyczyny niedobory kadrowe, to kardiologia ma się coraz lepiej. Więcej wykonuje się nowoczesnych zabiegów specjalistycznych, wzrasta liczba pracowni hemodynamicznych i placówek prowadzących 24-godzinny dyżur wrocławscy naukowcy na tropie prostej diagnostyki nowotworów czym jest.
Czym jest Wrocławscy naukowcy na tropie znaczenie w Słownik medycyny W .
