Definicja Kielce: smutny Dzień Dziecka - Centrum Matki i Noworodka ma oddać Funduszowi 800 tys. zł w słowniku

Co to jest Kielce: smutny Dzień Dziecka - Centrum Matki i Noworodka ma oddać Funduszowi 800 tys. zł: Oddział NFZ w Kielcach zażądał od Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka zwrotu 800 tys. zł. Szpital odwołał się od tej decyzji do Centrali NFZ, lecz ta nie znalazła podstaw do uznania zażalenia na decyzję ŚOW NFZ. Beata Szczepanek, rzecznik Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ z rozmowie z portalem rynekzdrowia.pl przypomina, iż Fundusz przeprowadził kontrolę w placówce, bo z danych, jakie szpital przekazywał do oddziału NFZ wynikało, iż w szpitalu tym aż 95 procent noworodków rodzi się z większymi albo mniejszymi patologiami zdrowotnymi.

Jak wskazuje Fundusz, taka statystyka stanowi nie tylko rekord w woj. świętokrzyskim (noworodków z patologiami na innych oddziałach jest 20-25 procent ), lecz również w skali państwie.powyżej 1,5 tysiąca historii chorób- Co więcej, mimo że placówka ma III poziom referencyjności, przyjmowała raczej porody z Kielc i powiatu kieleckiego. Nie zajmowała się więc wybranymi, w najwyższym stopniu zagrożonymi ciążami i noworodkami z poważnymi zmianami zdrowotnymi kierowanymi tu z całego województwa, co mogłoby podwyższyć parametr liczby patologii noworodków - tłumaczy Szczepanek. Kontrola obejmowała w pierwszej kolejności 2009 rok. Analizie poddanych zostało 1532 historii chorób noworodków. Kontrolerzy porównali dokumentację medyczną z rozliczeniem przekazywanym do NFZ. - Celem kontroli nie było kwestionowanie metody leczenia albo liczby i rodzaju realizowanych badań, tylko sprawozdawczość, a w niej znalazły się dane, które nas zaniepokoiły - podkreśla rzecznik Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.wśród zakwestionowanych rozliczeń znalazły się między innymi wykonane przesiewowo u kilkuset noworodków echo serca, które wg kart informacyjnych wykryło wady serca.

NFZ kwestionuje rozliczenia- Kontrolerzy nie kwestionowali tego rozpoznania. Sprawdzili jednak, iż dzieci te nie były skonsultowane poprzez kardiologa dziecięcego (echo realizowane było poprzez neonatologa albo lekarza bez specjalizacji), nie miały prowadzonej dalszej specjalistycznej diagnostyki, a do domu wypisywane były po 3-5 dniach bez żadnych zaleceń - tłumaczy Beata Szczepanek.przez wzgląd na tym, powinny być traktowane jak każdy zdrowy noworodek, a więc kwalifikowane do I ekipy. Ponadto wspomniane schorzenia kardiologiczne wykazane były wyłącznie na kartach statystycznych, a nie w żadnym innym miejscu w historii dolegliwości.Kontrolerzy Funduszu zakwestionowali rozliczanie świadczeń w odniesieniu do 340 noworodków na kwotę blisko 800 tys. zł. Dyrekcja lecznicy złożyła odwołanie od tej decyzji do prezesa Centrali NFZ.Prezes „nie znalazł podstaw” do uwzględnienia zażalenia dyrekcji szpitala i w całości uznał zarzuty stawiane poprzez kontrolerów z oddziału Funduszu.Rozpoznanie musi być potwierdzone- W uzasadnieniu odrzucenia odwołania prezes NFZ zwracał uwagę między innymi na fakt, iż rozpoznanie dolegliwości musi być potwierdzone rezultatami badania zarówno fizykalnego, jak i rezultatami badań dodatkowych i to dopiero na tej podstawie można zakwalifikować noworodka do jednej z grup wymagających szczególnej opieki, więc i wyższego finansowania - informuje rzecznik oddziału. Wskazano także na zaskakujące działanie szpitala opierające na rozpoznawaniu bardzo ciężkich patologii układu krążenia tylko na podstawie przesiewowego badania echokardiologicznego bez żadnej szczegółowej, specjalistycznej diagnostyki i bez konsultacji z kardiologiem dziecięcym i dalszych zaleceń dla matek.Dyrekcja lecznicy może złożyć do prezesa Funduszu wniosek o ponowne rozpatrzenie kwestie, a w dalszej kolejności złożyć sprawę w sądzie administracyjnym. W środę (1 czerwca), próbowaliśmy rozmawiać z dyrektorem Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka, który jednak przebywa na urlopie. W sekretariacie poinformowano nas, iż nikt inny nie może nam udzielić informacji