Co to jest Podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą Funduszu:
Kilkuset pracowników szpitali, związkowców i pacjentów protestowało we wtorek (13 grudnia) przed siedzibą Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Białymstoku przeciw konkursowym rozstrzygnięciom Funduszu na świadczenia medyczne w 2012 roku, szczególnie w dziedzinie rehabilitacji.
"Narodowy Fundusz Zdrowia przyczynia się do likwidacji szpitali", "Zlikwidować NFZ", "Precz z dyskryminacją", "Dość monopolu NFZ" - takie hasła protestujący mieli na transparentach. Manifestujący przynieśli ze sobą kule rehabilitacyjne i wózek dla niepełnosprawnych, co miało symbolizować, iż szpitale są traktowane jak "kula u nogi" NFZ. Przekazali je władzom podlaskiego NFZ. Co drugi świadczeniodawca się odwołujeJeszcze w poniedziałek (12 grudnia) w wywiadzie dla TVP Info Adam Dębski, rzecznik prasowy Podlaskiego OW NFZ, mówił, iż odwołań od rozstrzygnięć konkursowych jest 21. We wtorek (13 grudnia) było mu już już trudno określić ich precyzyjną liczbę. Niezależnie od tego do Funduszu piszą niezadowoleni pacjenci.- Termin przyjmowania odwołań wedle procedurami upłynął wczoraj, ale one wciąż jeszcze spływają. W tej chwili mogę stwierdzić, iż powyżej połowa oferentów biorących udział w konkursach złożyła odwołanie. Będą one rozpatrywane wedle procedurami przewidzianymi w postępowaniu konkursowym - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Adam Dębski, rzecznik podlaskiego Funduszu.Poparcia niezadowolonym udzielił poseł Dariusz Piontkowski (PiS), kierując w tej sprawie interwencję poselską, która trafi do dyrektora Podlaskiego OW NFZ, wojewody podlaskiego, ministra zdrowia i do prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza. - Zaskakujące to jest, iż kontraktu nie otrzymały największe szpitale, które do chwili obecnej miały rehabilitację na wysokim poziomie. To szpitale uniwersyteckie, szpital wojewódzki, szpital w Grajewie czy w Augustowie - stwierdza poseł.- Skala protestu i determinacja protestujących pokazała, jak spory to problem. Jeszcze nigdy nie było tak wielu niezadowolonych z rozstrzygnięć konkursowych i nigdy jeszcze nie było tak sporo wątpliwości. Ja sam odebrałem kilka sygnałów, w szczególności z mniejszych miejscowości poza Białymstokiem, iż być może prawie wszystkie rozstrzygnięcia konkursowe zapadły wedle przepisami - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Dariusz Piontkowski.Unijne kapitał do zwrotu?Jako kuriozalny przykład poseł Piontkowski podaje sytuację ośrodka w Lipsku, gdzie zrealizowany został projekt z dotacji unijnych związany rozbudową i modernizacją lecznicy, która nie dostała żadnego kontraktu na świadczenia w dziedzinie rehabilitacji.- Dzisiaj na spotkaniu z małymi ośrodkami, które nie dostały kontraktów, dyrektor Funduszu tłumaczył, iż wina nie leży po stronie NFZ. Tak stanowią rozporządzenia ministra zdrowia, więc musi się trzymać litery prawa - stwierdza Piontkowski.Problem SP ZOZ-u w Lipsku, który nie uzyskał kontraktu, ma sporo aspektów. Jak mówi Małgorzata Cieśluk, burmistrz Lipska, chodzi w pierwszej kolejności o dobro pacjentów, których w gminie jest faktycznie wiele, są schorowani i nie wszyscy będą mogli dojeżdżać na zabiegi rehabilitacyjne do Augustowa.- Ośrodek zdrowia w Lipsku jest naszą dumą. Jako samorząd w jego remont i sprzęt włożyliśmy powyżej 180 tys. zł. Pozyskaliśmy blisko 700 tys zł unijnych środków - wylicza burmistrz.Dodaje, iż poradnia rehabilitacyjna prócz zabiegów w przychodni prowadzi także rehabilitację w warunkach domowych. Ta przeznaczona jest dla osób obłożnie chorych. Każdego dnia z rehabilitacji w Lipsku korzysta 22 pacjentów. - Brak kontraktu może oznaczać dla nas zasadnicze kłopoty. wedle projektem poprzez 5 lat gabinet powinna realizować leczenie w ustalonych zakresach, w tym także musi funkcjonować rehabilitacja - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Małgorzata Cieśluk.- Nie wiem, co będzie dalej. Czy będziemy musieli oddać unijne kapitał? Złożyliśmy z dyrektorem SP ZOZ w ubiegłym tygodniu odwołanie od konkursu do Funduszu. Mam nadzieję, iż przypadek jeszcze jakoś rozwiąże - mówi burmistrz Lipska.Więcej pieniędzy, więcej niezadowolonychJak informuje Adam Dębski, rzecznik Podlaskiego OW NFZ, w 2012 roku na kontrakty z zakresu rehabilitacji zaplanowano 48,4 mln zł. To o 7 mln zł więcej niż w 2011 roku. Skąd więc taki olbrzymi problem na Podlasiu z rehabilitacją? Skoncentrowano kapitał z kontraktów w mniejszej ilości ośrodków?- Przegrani świadczeniodawcy mówią o trzech ośrodkach które wygrały konkursy na rehabilitację. To nie do końca prawda. Rzeczywiście tylko trzy podmioty wygrały konkursy równocześnie na rady lekarskie, rehabilitację ambulatoryjną i rehabilitację dzienną - a więc tak zwany kompleksową opiekę. Z tym, iż wszystkie te zakresy rozstrzygane były odrębnymi konkursami: wyłoniono kilkanaście podmiotów, które będą realizować kontrakt w Białymstoku - mówi portalowi Dębski.Rzecznik tłumaczy również sytuację związaną z ośrodkiem w Lipsku. rady lekarskie i fizjoterapia ambulatoryjna kontraktowane były na region powiatu. W tym roku w powiecie augustowskim do konkursu przystąpiły, w okolicy dwóch dotychczasowych świadczeniodawców, dodatkowo dwóch konkurentów.- wedle procedurą został sporządzony ranking i niestety w tym rankingu SP ZOZ w Lipsku przegrał. Najważniejsza w rankingu jest suma dwóch czynników - jakości i ceny usług. Te najwyżej ocenione zostały w razie SP ZOZ-u w Augustowie i Zakładu Opieki Zdrowotnej Falkowscy, także z Augustowa - informuje Dębski.13 grudnia wgląd do ofert i mierników oceny miał także Władysław Hryniewicz, dyrektor SP ZOZ-u w Lipsku.- Wg mierników NFZ żaden z małych ośrodków nie ma najmniejszych szans w uzyskaniu kontraktu. Za lekarza na pełnym etacie są dodatkowe punkty, za lekarza z II stopniem specjalizacji dodatkowe, następne na przykład za urządzenia do krioterapii czy balneologii. W naszym ośrodku tj. niepotrzebne. Za pełny etat lekarza z II stopniem specjalizacji mogłem zatrudnić lekarza i magistra fizykoterapii i rehabilitacji - wedle naszymi potrzebami - mówi portalowi rynekzdrowia.pl dyrektor Hryniewicz.Jego zdaniem być może raptem 5 procent pacjentów placówki w Lipsku będzie korzystało z rehabilitacji w Augustowie. Reszty zwyczajnie nie będzie na to stać.- Takie kryteria konkursowe nie mają uzasadnienia logicznego i ekonomicznego - również z medycznego punktu widzenia nie to jest działanie poprawne. Nie wiem kto i w czym interesie, ponieważ nie pacjentów, takie kryteria ustanowił - dodaje Hryniewicz.NFZ realizuje politykę zdrowotną?Poseł Piontkowski w swojej interwencji poselskiej stawia generalne pytanie - kto odpowiada za politykę zdrowotną w wymiarze regionalnym?- Niby nadzór ogólny ma wojewoda, lecz przecież poszczególne samorządy prowadzą własne placówki i na to wszystko nakłada się NFZ, który ma największe możliwości kształtowania rynku medycznego. Powinien preferować szpitale publiczne, samorządowe, zapewniające kompleksową opiekę. Rozumiem, iż nie można również przepłacać za świadczenia, lecz nie może być tak, iż szpital co trzy lata zastanawia się nad tym, czy będzie dalej istniał - stwierdza Piontkowski.Dodatkowe emocje, powiązane z nieprawidłowościami w konkursie, sprawia to, iż niepubliczny podmiot z Grajewa, który dostał kontrakt, nie ma na przykład odbioru technicznego budynku, gdzie mają być świadczone usługi. Kontraktu za to nie otrzymał Szpital Ogólny w Grajewie, który w 2010 roku za środki publiczne został gruntownie wyremontowany i świadczeń udziela od wielu lat. Dyrektor Podlaskiego OW NFZ w Białymstoku Jacek Roleder twierdzi, iż unieważnienie konkursu nie wchodzi w grę, ponieważ nie ma czasu na przeprowadzenie wszystkich procedur prawnych, aby ogłosić i rozstrzygnąć nowy konkurs tak, aby pacjenci mieli świadczenia od 1 stycznia. Stwierdził, iż jeśli po zakończeniu kontraktowania zostaną jakieś kapitał, może zostanie ogłoszony konkurs uzupełniający na rehabilitację. Dyrektor Roleder mówił także o podejrzeniach, iż w kilku sytuacjach oferenci mogli wprowadzić NFZ w błąd i Fundusz będzie prowadził kontrole w tym zakresie
"Narodowy Fundusz Zdrowia przyczynia się do likwidacji szpitali", "Zlikwidować NFZ", "Precz z dyskryminacją", "Dość monopolu NFZ" - takie hasła protestujący mieli na transparentach. Manifestujący przynieśli ze sobą kule rehabilitacyjne i wózek dla niepełnosprawnych, co miało symbolizować, iż szpitale są traktowane jak "kula u nogi" NFZ. Przekazali je władzom podlaskiego NFZ. Co drugi świadczeniodawca się odwołujeJeszcze w poniedziałek (12 grudnia) w wywiadzie dla TVP Info Adam Dębski, rzecznik prasowy Podlaskiego OW NFZ, mówił, iż odwołań od rozstrzygnięć konkursowych jest 21. We wtorek (13 grudnia) było mu już już trudno określić ich precyzyjną liczbę. Niezależnie od tego do Funduszu piszą niezadowoleni pacjenci.- Termin przyjmowania odwołań wedle procedurami upłynął wczoraj, ale one wciąż jeszcze spływają. W tej chwili mogę stwierdzić, iż powyżej połowa oferentów biorących udział w konkursach złożyła odwołanie. Będą one rozpatrywane wedle procedurami przewidzianymi w postępowaniu konkursowym - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Adam Dębski, rzecznik podlaskiego Funduszu.Poparcia niezadowolonym udzielił poseł Dariusz Piontkowski (PiS), kierując w tej sprawie interwencję poselską, która trafi do dyrektora Podlaskiego OW NFZ, wojewody podlaskiego, ministra zdrowia i do prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza. - Zaskakujące to jest, iż kontraktu nie otrzymały największe szpitale, które do chwili obecnej miały rehabilitację na wysokim poziomie. To szpitale uniwersyteckie, szpital wojewódzki, szpital w Grajewie czy w Augustowie - stwierdza poseł.- Skala protestu i determinacja protestujących pokazała, jak spory to problem. Jeszcze nigdy nie było tak wielu niezadowolonych z rozstrzygnięć konkursowych i nigdy jeszcze nie było tak sporo wątpliwości. Ja sam odebrałem kilka sygnałów, w szczególności z mniejszych miejscowości poza Białymstokiem, iż być może prawie wszystkie rozstrzygnięcia konkursowe zapadły wedle przepisami - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Dariusz Piontkowski.Unijne kapitał do zwrotu?Jako kuriozalny przykład poseł Piontkowski podaje sytuację ośrodka w Lipsku, gdzie zrealizowany został projekt z dotacji unijnych związany rozbudową i modernizacją lecznicy, która nie dostała żadnego kontraktu na świadczenia w dziedzinie rehabilitacji.- Dzisiaj na spotkaniu z małymi ośrodkami, które nie dostały kontraktów, dyrektor Funduszu tłumaczył, iż wina nie leży po stronie NFZ. Tak stanowią rozporządzenia ministra zdrowia, więc musi się trzymać litery prawa - stwierdza Piontkowski.Problem SP ZOZ-u w Lipsku, który nie uzyskał kontraktu, ma sporo aspektów. Jak mówi Małgorzata Cieśluk, burmistrz Lipska, chodzi w pierwszej kolejności o dobro pacjentów, których w gminie jest faktycznie wiele, są schorowani i nie wszyscy będą mogli dojeżdżać na zabiegi rehabilitacyjne do Augustowa.- Ośrodek zdrowia w Lipsku jest naszą dumą. Jako samorząd w jego remont i sprzęt włożyliśmy powyżej 180 tys. zł. Pozyskaliśmy blisko 700 tys zł unijnych środków - wylicza burmistrz.Dodaje, iż poradnia rehabilitacyjna prócz zabiegów w przychodni prowadzi także rehabilitację w warunkach domowych. Ta przeznaczona jest dla osób obłożnie chorych. Każdego dnia z rehabilitacji w Lipsku korzysta 22 pacjentów. - Brak kontraktu może oznaczać dla nas zasadnicze kłopoty. wedle projektem poprzez 5 lat gabinet powinna realizować leczenie w ustalonych zakresach, w tym także musi funkcjonować rehabilitacja - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Małgorzata Cieśluk.- Nie wiem, co będzie dalej. Czy będziemy musieli oddać unijne kapitał? Złożyliśmy z dyrektorem SP ZOZ w ubiegłym tygodniu odwołanie od konkursu do Funduszu. Mam nadzieję, iż przypadek jeszcze jakoś rozwiąże - mówi burmistrz Lipska.Więcej pieniędzy, więcej niezadowolonychJak informuje Adam Dębski, rzecznik Podlaskiego OW NFZ, w 2012 roku na kontrakty z zakresu rehabilitacji zaplanowano 48,4 mln zł. To o 7 mln zł więcej niż w 2011 roku. Skąd więc taki olbrzymi problem na Podlasiu z rehabilitacją? Skoncentrowano kapitał z kontraktów w mniejszej ilości ośrodków?- Przegrani świadczeniodawcy mówią o trzech ośrodkach które wygrały konkursy na rehabilitację. To nie do końca prawda. Rzeczywiście tylko trzy podmioty wygrały konkursy równocześnie na rady lekarskie, rehabilitację ambulatoryjną i rehabilitację dzienną - a więc tak zwany kompleksową opiekę. Z tym, iż wszystkie te zakresy rozstrzygane były odrębnymi konkursami: wyłoniono kilkanaście podmiotów, które będą realizować kontrakt w Białymstoku - mówi portalowi Dębski.Rzecznik tłumaczy również sytuację związaną z ośrodkiem w Lipsku. rady lekarskie i fizjoterapia ambulatoryjna kontraktowane były na region powiatu. W tym roku w powiecie augustowskim do konkursu przystąpiły, w okolicy dwóch dotychczasowych świadczeniodawców, dodatkowo dwóch konkurentów.- wedle procedurą został sporządzony ranking i niestety w tym rankingu SP ZOZ w Lipsku przegrał. Najważniejsza w rankingu jest suma dwóch czynników - jakości i ceny usług. Te najwyżej ocenione zostały w razie SP ZOZ-u w Augustowie i Zakładu Opieki Zdrowotnej Falkowscy, także z Augustowa - informuje Dębski.13 grudnia wgląd do ofert i mierników oceny miał także Władysław Hryniewicz, dyrektor SP ZOZ-u w Lipsku.- Wg mierników NFZ żaden z małych ośrodków nie ma najmniejszych szans w uzyskaniu kontraktu. Za lekarza na pełnym etacie są dodatkowe punkty, za lekarza z II stopniem specjalizacji dodatkowe, następne na przykład za urządzenia do krioterapii czy balneologii. W naszym ośrodku tj. niepotrzebne. Za pełny etat lekarza z II stopniem specjalizacji mogłem zatrudnić lekarza i magistra fizykoterapii i rehabilitacji - wedle naszymi potrzebami - mówi portalowi rynekzdrowia.pl dyrektor Hryniewicz.Jego zdaniem być może raptem 5 procent pacjentów placówki w Lipsku będzie korzystało z rehabilitacji w Augustowie. Reszty zwyczajnie nie będzie na to stać.- Takie kryteria konkursowe nie mają uzasadnienia logicznego i ekonomicznego - również z medycznego punktu widzenia nie to jest działanie poprawne. Nie wiem kto i w czym interesie, ponieważ nie pacjentów, takie kryteria ustanowił - dodaje Hryniewicz.NFZ realizuje politykę zdrowotną?Poseł Piontkowski w swojej interwencji poselskiej stawia generalne pytanie - kto odpowiada za politykę zdrowotną w wymiarze regionalnym?- Niby nadzór ogólny ma wojewoda, lecz przecież poszczególne samorządy prowadzą własne placówki i na to wszystko nakłada się NFZ, który ma największe możliwości kształtowania rynku medycznego. Powinien preferować szpitale publiczne, samorządowe, zapewniające kompleksową opiekę. Rozumiem, iż nie można również przepłacać za świadczenia, lecz nie może być tak, iż szpital co trzy lata zastanawia się nad tym, czy będzie dalej istniał - stwierdza Piontkowski.Dodatkowe emocje, powiązane z nieprawidłowościami w konkursie, sprawia to, iż niepubliczny podmiot z Grajewa, który dostał kontrakt, nie ma na przykład odbioru technicznego budynku, gdzie mają być świadczone usługi. Kontraktu za to nie otrzymał Szpital Ogólny w Grajewie, który w 2010 roku za środki publiczne został gruntownie wyremontowany i świadczeń udziela od wielu lat. Dyrektor Podlaskiego OW NFZ w Białymstoku Jacek Roleder twierdzi, iż unieważnienie konkursu nie wchodzi w grę, ponieważ nie ma czasu na przeprowadzenie wszystkich procedur prawnych, aby ogłosić i rozstrzygnąć nowy konkurs tak, aby pacjenci mieli świadczenia od 1 stycznia. Stwierdził, iż jeśli po zakończeniu kontraktowania zostaną jakieś kapitał, może zostanie ogłoszony konkurs uzupełniający na rehabilitację. Dyrektor Roleder mówił także o podejrzeniach, iż w kilku sytuacjach oferenci mogli wprowadzić NFZ w błąd i Fundusz będzie prowadził kontrole w tym zakresie
- Objawy Program Leczenia ŁZS I RZS Przekazany Do Uzgodnień Zewnętrznych:
- Przyczyny internet W dniu 22 kwietnia 2011 roku Ministerstwo Zdrowia przekazało do uzgodnień zewnętrznych dwa terapeutyczne programy zdrowotne: LECZENIE ŁUSZCZYCOWEGO ZAPALENIA STAWÓW O PRZEBIEGU AGRESYWNYM podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą funduszu co znaczy.
- Objawy Pierwsze Pobranie W Złotowie - Dzięki Dawcy Żyją Dwie Poznanianki:
- Przyczyny Powiatowym w Złotowie po raz pierwszy w historii tej placówki dokonano pobrania narządów od zmarłego dawcy. Dzięki tej donacji powiodło się uratować życie dwóch poznanianek. 49-letni dawca pochodził podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą funduszu krzyżówka.
- Objawy Po Awaryjnym Lądowaniu Na Okęciu: Służby Ratownicze Były Przygotowywane Jak Do Wypadku Masowego:
- Przyczyny 1 listopada) cała Polska przeżywała dramatyczne chwile powiązane z awaryjnym podejściem do lądowania Boeinga 767 PLL LOT na warszawskim Okęciu. Maszyna, która leciała do Warszawy z USA, nie mogła podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą funduszu co to jest.
- Objawy Pacjenci, Lekarze, Operatorzy Stacji Dializ, NFZ. Kto Tak Naprawdę Traci Na Hemodializoterapii?:
- Przyczyny stacji dializ NFZ co roku traci kilkaset tys. zł za odwlekanie zapłaty za dializy wykonane powyżej plan, a operatorzy stacji muszą de facto kredytować Fundusz. Ten zapewnia jednak, iż rozlicza podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą funduszu słownik.
- Objawy Przychodnie Chcą Twardych Dowodów, A Nie Oświadczeń O Ubezpieczeniu Pacjenta:
- Przyczyny porozumienia Naczelnej Porady Lekarskiej i Ministerstwa Zdrowia, pacjent pojawiający się w przychodni bez dowodu ubezpieczenia zostanie bez problemu przyjęty poprzez lekarza. Wystarczy, iż w zamian podlaskie: kontraktowanie rehabilitacji na cenzurowanym, protest przed siedzibą funduszu czym jest.
Czym jest Podlaskie: kontraktowanie znaczenie w Słownik medycyny P .
